Uważam te wakacje za bardzo udane, a szczególnie ten ostatni tydzień, dzięki Cudownej Trójce. Jako 'zabiegani hipsterzy, którzy nie mają na nic czasu (pomijając oczywiście przystanek Starbucks i iSpot)' biegałyśmy po centrum Warszawy, a głównie po Chmielnej. Przepyszne pączki, które dojechały ze mną nawet do domu, wizyty w licznych kawiarniach i kawiarenkach, nocne jedzenie sushi i oglądanie Fight Clubu - rzeczy, za którymi...
Wybaczcie mi, proszę, ponownie. Brak dostępu do mojego komputera utrudnia mi życie i nie dam rady nic wrzucic. Mam nadzieje, ze w przyszłym tygodniu będzie już lepiej. Strasznie tęsknię za Warszawą i nasza małą Ekipką i mam nadzieję na wizytę ze strony stolicy już niebawem! Excuse me, please, again. Lack of the access to my computer makes my life harder and I am...

W dzisiejszym, długo zapowiadanym poście, chciałabym Wam pokazać moją handmade'ową trobę Florence + The Machine i proces jej tworzenia. Kilka tygodni temu stałam się posiadaczką kilku płóciennych toreb (w tym jednej czerwonej, która czeka na jakiś pomysł), które postanowiłam własnoręcznie ozdobić. Zrobiłam torbę z FATM dla siebie, jedną dla koleżanki i jeszcze jedną z kawą. Nie chcę Wam tutaj pokazywać tutoriali, bo można...
Witam! Chciałam tylko przeprosić Was za brak nowych postów, niestety wszelkie wyjazdy oraz brak komputera nie pozwalają mi na dodawanie nowości. Dopiero co wróciłam z Fashiontweeka, a już za 2 dni jadę do Warszawy. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie i poczekacie do najbliższego posta, którego mogę już zapowiedziec jako: 'Florence and The Machinę DIY bag' ;)) Hi! I just wanted to apologize for...





Long, long time ago, but I think it was a.. creative idea :) We had some cards with lyrics on them that we wanted to show on our pictures. It was long time ago and I'm not sure if I'd wear such clothes in that combination again, because for me they are not... outstanding enough. Dawno, dawno temu były robione te zdjęcia z...





Pięć dni spędzonych z najukochańszymi z Warszawy minęło strasznie szybko. Wsiadły dziś do autobusu i pojechały do stolicy. Liczę, że zobaczymy się jeszcze po obozie, bo będę za nimi tęsknić bardzo, bardzo. W każdym razie pozwiedzały moje miasto - mam na myśli kawiarnie i sklepy ;) - i pomieszkały u nas. A ja teraz siedzę, słuchając Marsów, co robiłyśmy przez cały czas, jak...






Dzisiejszy dzień również spędziłam w domu, ale za to twórczo. Udało mi się stworzyć na torbie płóciennej logo Florence And The Machine, którą postaram się jutro zaprezentować tutaj, ponieważ prze format mojego komputera nie mam tego jak zrobić. Dzisiejsze zdjęcia też z Ostromecka, tym razem w bardzo wygodnym kombinezonie ze sklepu, którego tak naprawdę nie lubię - New Yorkera. Nie wiem, nie przepadam...